Siedmiomilowe buty. Jan Brzechwa Pojechał Michał pod Częstochowę, Tam kupił buty siedmiomilowe. Co stąpnie nogą - siedem mil trzaśnie, Bo Michał takie buty miał właśnie. Szedł pełen dumy, szedł pełen buty, W siedmiomilowe buty obuty. W piętnaście minut był już w Warszawie: "Tutaj - powiada - dłużej zabawię!" Żona spojrzała i zapłakała: "Już nie dopędzę mego Michała." Dzieci go ciągle tramwajem gonią, A on już w Kutnie, a on już w Błoniu. Wybrał się Michał z żoną do kina, Lecz zawędrował do Radzymina. Chciał starszą córkę odwiedzić w mieście, Adres - wiadomo - Złota 30. | Poszedł piechotą, bo było blisko, Trafił na Złotą, ale w Grodzisku. Raz się umówił z teściem na rynku, Zanim się spostrzegł - był w Ciechocinku. Pobiegł z powrotem, myśląc, że zdąży, I wnet się znalazł na rynku... w Łomży. Chciał do Warszawy powrócić wreszcie. Ale co chwila był w innym mieście: W Kielcach, w Kaliszu, w Płocku, w Szczecinie I w Skierniewicach, i w Koszalinie. Nie mógł utrafić! Więc pod Opocznem Jęknął żałośnie: "Tutaj odpocznę!" Usiadł i spojrzał ogromnie struty Na swoje siedmiomilowe buty, Zdjął je ze złością, do wody wrzucił I na bosaka do domu wrócił. |
Świetne wykonanie wiersza Jana Brzechwy "Siedmiomilowe buty" przez Nie Wiem Kto band. Jeśli chcecie jak Michał dłużej zabawić w Warszawie, polecam darmową aplikację Archimapa na iphone i android - mobilny przewodnik po warszawskiej architekturze. Jest tam nawet sekcja Warszawa dla dzieci :) I fantastyczny pomysł na prezent dla dziecka - książka Mapy Mizielińskich jest dostępna w wersji angielskiej w ABC Shops albo online - nauka przez super zabawę! Marzena
0 Comments
Your comment will be posted after it is approved.
Leave a Reply. |
Authors: TeachersPrzemyślenia na różne tematy... Archives
November 2021
Categories
All
|